wtorek, 17 kwietnia 2018

Tradycyjny Polski Rosół

Witam Was Serdecznie !
Kto nie lubi rosołu, prawda ? A no szczerze wam powiem, że kiedy byłam nastolatką bardzo marudziłam mamie kiedy na obiad był rosół. Jakaś taka rzadka ta zupa, nic w niej ciekawego ani też smacznego nie pływało...: ) Moje kubki smakowe nie były zadowolone ani zaspokojone. Moje spostrzeżenie na temat tej zupy zmieniło się kiedy przeprowadziłam się do Anglii. Człowiek wtedy zaczął doceniać gorące zupy, które smakowały wspaniale po całym dniu w pracy. Rosół bardzo mocno przypadł mi do gustu, ponieważ stawiał nas często na nogi w czasie choroby, rozgrzewał organizm po powrocie do domu a do tego był lekkostrawny więc nie ciążył na żołądku i zawsze można było coś małego jeszcze dojeść : ) pomimo spożywania go późną porą. 



Składniki:

  • 4 większe uda z kurczaka
  • por
  • 4 marchewki
  • 3 pietruszki
  • cebula
  • ziarenka smaku
  • pieprz
  • liść laurowy
  • posiekana pietruszka (świeża lub mrożona)
  • makaron 

Części na rosół myjemy pod zimną wodą, przekładamy do garnka i wlewamy 1,5l wody. Ustawiamy na palniku na średnim płomieniu na ok 15 minut po czym zmniejszamy płomień na mały i na takim gotujemy wywar już do końca. 
Następnie obieramy marchewkę i pietruszkę, płuczemy pod wodą i kroimy w paski długości i szerokości naszego środkowego palca u dłoni. Por myjemy, odkrajamy dolą część a resztę dzielimy na 3 części. Jeśli zewnętrzne warstwy są brudne można je oderwać i wykorzystać już tą czystą powierzchnię na kolejnej warstwie. Przekładamy warzywa do zupy.
Cebulę obieramy, kroimy na pół a następnie przypalamy nad palnikiem lub na patelni, a następnie przekładamy do rosołu. Dodajemy 4 liście laurowe. Przykrywamy garnek zostawiając lekką szparkę na wychodzące powietrze. Gotujemy na małym ogniu przez kilka godzin. U mnie jest to zazwyczaj 6 jeśli mam czas ale 4h w zupełności wystarczą. Pamiętajmy, że rosół powinien lekko pyrkać. Dzięki temu będzie klarowny i tłusty.
W międzyczasie łyżką zbieramy szumowiny i inne zanieczyszczenia. 
Kiedy zupa będzie gotowa wyciągamy z niej warzywa i mięso.Dolewamy pozostałe 500ml wody. Mięso można podzielić na mniejsze kawałki i wrzucić do miseczki z rosołem, można je zjeść z chlebem lub wykorzystać do sosu lub sałatki.
Zupę przyprawiam ziarenkami smaku oraz pieprzem. Przed podaniem posypuję świeżą lub mrożoną pietruszką wcześniej posiekaną. 
Zupę jemy z ulubionym makaronem, który można ugotować w trakcie gotowania się rosołu. Mamy na to aż 6h : )






Smacznego !

Twarożek ze Szczypiorkiem do Chleba

Witam !
Dzisiaj podaję przepis na tradycyjny twarożek ze szczypiorkiem, który idealnie nadaje się do smarowania świeżego pieczywa. Świetny pomysł na śniadanie oraz kolację. Co prawda robię go często ale kojarzy mi się zawsze z nadchodzącą wiosną i świeżymi warzywami, które można do niego dodać. Jesienią i zimą przygotowauję go ze szczypiorkiem natomiast wiosną i latem obowiązkowo dodaję rzodkiewkę.
Preferuję twarożek z twarogu już zmielonego, ponieważ ma wtedy gładką i puszystą konsystencję ale każdy twaróg spełni swoją funkcję znakomicie : )


Składniki:

  • 250g twarogu śmietankowego/tłustego/półtłustego zmielonego
  • 5 kopiastych łyżek jogurtu greckiego
  • 5 pasków szczypioru
  • sól i pieprz
Twaróg przekładamy do większego naczynia a następnie dodajemy 3 łyżki jogurtu greckiego. Mieszamy dokładnie. Jeśli serek nadal jest suchy dodajemy więcej jogurtu, następnie solimy i pieprzymy do smaku. W międzyczasie siekamy drobno szczypiorek i wrzucamy do masy i dokładnie mieszamy do połączenia. Twarożek doprawić wedle uznania. Ja swój twarożek lubię dosyć słony i wilgotny dlatego dodaję więcej jogurtu : )




Smacznego !

poniedziałek, 16 kwietnia 2018

Sernik Zebra

Witam Serdecznie !
Razem z mężem uwielbiamy serniki. Mamy swoje 3 ulubione : ) Krakowki, Królewski i Gotowany no i nigdy nie pogardzimy serniko-makowcem : )
Ten sernik smakuje bardzo podobnie jak sernik gotowany dlatego piekę je zamiennie.
Przepis ten dostałam od sąsiadki. Ona zawsze go piekła na wyjątkową okazję ze względu na jego ciekawy wygląd. Sernik ten jest bez spodu. Ja preferuje kiedy coś jednak mogę gryźć w połączeniu z resztą ciasta ale w tym wypadku wszystko łączy się w idealną całość.  Musicie koniecznie go wypróbować ! 
Nauczyłam się kiedyś, że najlepszy sernik wyjdzie nam z prawdziwego twarogu niż z wiaderkowego chociaż nie ukrywam, że zdarza mi się korzystać z przepisów, które zawierają ser z wiaderka i nie zawsze warto zamieniać go na kostkę twarogu ponieważ może to zmienić konsystencję oraz smak ciasta. 
Ciasto robi się naprawdę ekspresowo !

Składniki:
  • 4 kostki twarogu zmielonego śmietankowego ( może być tłusty lub półtłusty )
  • 250g serka mascarpone
  • 4 jaja
  • 220g cukru drobno zmielonego
  • 2 łyżki mąki ziemniaczanej
  • 2 łyżki mąki pszennej
  • 4 łyżki kakao deserowego bez tłuszczu
  • 12g cukru wanilinowego
Polewa: 
  • 100g czekolady gorzkiej 70% ( może być 60% )
  • 100ml mleka
  • 1 łyżka masła
  • 1 łyżka kakao deserowego

Do miski przekładamy kostkę twarogu, dodajemy cukier i mąki. Miksujemy do połączenia składników. Następnie dodajemy kolejną kostkę, miksujemy aż twaróg ładnie wkomponuje się w masę. Tak postępujemy z pozostałą częścią twarogu. Ten etap jest najtrudniejszy, ponieważ twaróg jest suchy i będzie nam ciężko go ujarzmić : )

Następnie dodajemy jajo, miksujemy do połączenia się z masą i postępujemy tak z pozostałymi jajkami. 
Masę dzielimy na pół: jedną część przekładamy do osobnej miski, wsypujemy przesiane kakao i mieszamy aż masa stanie się idealnie kakaowa. 

Tortownicę o średnicy 24cm wykładamy papierem do pieczenia (tylko dno). Następnie nakładamy dosyć sporą łyżką, np. mniejszą chochlą porcję ciasta jasnego, a na nią porcję ciasta kakaowego. Można użyć łyżki stołowej i nałożyć wtedy 2 porcje ciasta. 
Postępować tak aż do zużycia całej masy. Na koniec można lekko potrząsnąć blaszką aby ciasto miało równą taflę. 
Pieczemy w 200 stopniach Celsjusza przez 10 minut po czym zmniejszamy temperaturę do ok 130 stopni i pieczemy następną godzinę. 
Ja piekłam w termoobiegu. Pamiętajcie, że ma on wyższą temperaturę o około 20 stopni od normalnego systemu góra-dół. 

Kiedy ciasto się już upiecze, pozostawiamy w piekarniku z lekko uchylonymi drzwiczkami na 30 minut. Następnię stawiamy blaszkę na kratce, na blacie do całkowitego wystygnięcia.
W międzyczasie robimy polewę. 
Do małego garnuszka wlewamy mleko, dodajemy przesiane kakao i masło. Podgrzewamy do momentu kiedy masło się dokładnie rozpuści a następnie ściągamy z palnika i dodajemy pokruszoną czekoladę i mieszamy aż masa stanie się idealnie gładka. Jeśli polewa okaże się zbyt gęsta można dodać 2 łyżki gorącego mleka. 
Polewamy sernik i odstawiamy do jej pełnego zastygnięcia. Po tej czynności należy ciasto włożyć do lodówki, przykryć folią aluminiową i trzymać przez całą noc : ) Oczywiście jeżeli macie ochotę na sernik wcześniej nic nie stoi na przeszkodzie ale następnego dnia od razu poczujecie różnicę w smaku. Sernik potrzebuje pobyć w zimnym dosyć sporo czasu, ponieważ masa serowa uzyska w ten sposób idealną zbitą konsystencję. 




Smacznego !

Domowa Grochówka na Boczku

Witam Serdecznie !
Wiem, że są różne szkoły gotowania zupy grochowej, niejedna z nich zapewne lepsza od przepisu, który chciałabym Wam dzisiaj zaprezentować ale szczerze chciałabym polecić sposób w jaki gotuję moją grochówkę. Zupa wychodzi szlachecka, idealnie gęsta (łycha nie stoi, zupa nie jest wodnista), smakowicie pachnąca boczkiem. Jest to mój sprawdzony przepis, nie wymaga większych kosztów związanych z zakupem mięsiwa, które w tej zupie jest podstawą. 
Zapraszam : )




Składniki:

  • 700g wędzonego boczku
  • 400g grochu połówki
  • 3-4 średnie ziemniaki
  • 4 średnie marchewki
  • sól/ziarenka smaku, pieprz
  • suszony majeranek
  • liść laurowy

Boczek kroimy w średniej grubości plastry, odkrajamy część tłustą i przekładamy na dno garnka, w którym będziemy gotować zupę. Ustawiamy garnek na gazie, nastawiamy na średnią moc i wytapiamy tłuszcz ( warto zrumienić trochę słoninę co mocno podkręci smak zupy ). 
W między czasie kroimy jadalną część boczku na dosyć spore kawałki, a następnie podsmażamy na patelni na małej ilości oleju. Ja lubię kiedy boczek jest dosyć przypieczony : )
Następnie obieramy marchewkę, kroimy na spore kawałki. 
Kiedy uznamy, że tłuszcz się już wytopił wlewamy do garnka 2l wody, wrzucamy kilka liści laurowych, marchewkę, zmniejszamy gaz i gotujemy przez ok 40 minut. 
w międzyczasie obieramy ziemniaki i kroimy w kostkę. Kiedy wywar będzie już gotowy, wyciągamy skóry a następnie dodajemy groch ( groch warto wcześniej przepłukać pod biężącą, zimną wodą ). Ziemniaki należy wrzucić w momencie kiedy groch będzie już miękki, ponieważ zajmuje im chwila na ugotowanie się. 
Dorzucamy również podsmażony boczek, aby zupa nabrała smaku. 
Na sam koniec przyprawiamy solą/ziarenkami smaku, pieprzem i majerankiem.

Proszę się nie martwić, że marchewka będzie zbyt rozgotowana. Wywar jest gotowany na małym ogniu a powolne gotowanie marchewki sprawi, że grochówka będzie miała lekko słodkawy smak ale taki idealnie wyważony. 

Odstawiamy zupę. Przy jej odgrzewaniu może się tak zdarzyć iż będzie trzeba dolać do niej odrobinę wody w celu jej rozrzedzenia ale nie będzie to duża ilość : )

Można dodać do zupy trochę kiełbaski jeśli ktoś lubi jej posmak. Ja tak zazwyczaj robię i postępuję z nią tak jak z kawałkami boczku.




Smacznego !

środa, 28 marca 2018

Racuchy Drożdzowe

Uwielbiam kluski, pierogi, racuchy, placuszki, pyzy....wszystko co mączne : )
Od kilku dni chodziły za mną najprawdziwsze racuchy na drożdzach. Mąż zadowolony bo w końcu coś kalorycznego i niefit ; )
Przepis pochodzi z bloga moje wypieki.


Składniki:
  • 500g mąki pszennej
  • 30g świeżych drożdży
  • jajo
  • 1,5 szklanki letniego mleka
  • 2 łyżki cukru
  • szczypta soli
Mąkę przesiać do dużej miski, zrobić w środku dołek po czym wkruszyć do niego drożdże, wsypać cukier i zalać 1/2 szklanki letniego mleka. Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na 30 minut. Po tym czasie dolać resztę mleka, dodać jajo i dokładnie wyrobić ciasto używając drewnianej łyżki.
Następnie pzykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na 1h.

Przygotować patelnię: rozgrzać ją wraz z olejem ale pamiętajmy, że nie może to być zbyt wysoka temperatura. Powiedziałabym, że mniej więcej tak jak na kotlety schabowe. Przygotować sobie w kubku gorącą wodę, w której za każdym razem kiedy nałożymy porcję ciasta na patelnię zamoczymy łyżkę w wodzie, aby ciasto lepiej nam się nabierało. 
Jedna kopiasta łyżka ciasta jest wystarczającą porcją. Smażymy do zrumienienia i przewracamy na drugą stronę.

Można posypać cukrem pudrem ( moja ulubiona wersja ), zjeść z dżemem i bitą śmietaną lub z owocami.




Smacznego !

Muffiny Bananowo-Owsiane z Owocami i Migdałami

Witam Was ! 
Dawno mnie tu nie było ale czas tak szybko leci, że z ledwością nadążam. Ostatnio bardzo dużo się u mnie dzieje dlatego też na blogu tak cicho. Ale ! Wracam z bardzo świetnym przepisem na ekspresowe muffinki, które są pyszne i można je jeść bez obawy o naszą sylwetkę. Od kilku dni mam ogromną ochotę na słodycze i przyznam się, że podjadam ciągle jakieś ciasteczka i czekoladki zatem musiałam upiec coś zdrowszego : ) bo widzę, że łatwo nie będzie zwłaszcza, że święta tuż tuż. Zapraszam !



Składniki:

  • 2 duże miękkie banany
  • 200g płatków górskich
  • 250g pełnotłustego jogurtu greckiego
  • 2 jaja
  • 4 łyżki miodu
  • 4 łyżki mąki owsianej
  • 1 łyżeczka sody
  • solidna garść rodzynek, żurawiny i płatków migdałów
  • maliny i garstka płatków migdałów do dekoracji ( maliny mrożone lub świeże )

Wszystkie składniki oprócz suszonych owoców, malin i migdałów wkładamy do malaksera i miksujemy na gładką masę. Następnie dodajemy migdały i suszone owoce i mieszamy do połączenia składników.
Masę przekładamy do papierowych kokilek a następnie dekorujemy malinami i migdałami.

Pieczemy w 180 stopniach przez 20-25 min. 
Można posypać cukrem pudrem kiedy babeczki wystygną.





Smacznego !

wtorek, 2 stycznia 2018

Żurek w Chlebie

Witam w Nowy Rok 2018 ! : )
Życzę Wam dużo radości, pomyślności, pozytywnych wibracji i dużo motywacji do realizacji celów.
Wigilię w tym roku spędziłam u rodziny kuzyna natomiast oni przyjechali do nas w Pierwszy Dzień Świąt. Bardzo chciałam zacząć wspólne biesiadowanie od gorącej zupy i zdecydowałam się na żurek z tego względu, że Barszcz grał pierwsze skrzypce w Wigilię. 
Żurek jest bardzo królewski, gęsty i lekko kwaśny z dużą ilością majeranku : ) uwielbiam zamaczać w nim pajdę dobrego chleba.
Zapraszam !



Składniki:
  • 3 średnie marchewki
  • 3-4 średnie ziemniaki
  • 1-2 pętka białej surowej kiełbasy
  • 500g pieczonego boczku
  • 1,5l wody
  • 500ml zakwasu na żurek
  • sól i pieprz
  • majeranek
  • 4 ugotowane jajka
  • 2 obrane ząbki czosnku

Zaczynamy od boczku. Odkrajamy skóry i tłuste kawałki i przekładamy je na dno garnka, w którym będziemy gotować żur. Ustawmy palnik na średnią moc i pozwólmy aby z boczku wytopił się tłuszcz. Pozostałe mięsko pokrójmy w kostkę, które poźniej dodamy do gotowej zupy. Kiedy uznamy, że tłuszcz wytopił się wystarczająco wlejmy do garnka odmierzone 1,5l wody. Garnek przykrywamy pokrywką i zostawiamy na gazie do lekkiego pyrkania. Marchewkę obieramy i kroimy w plasterki a następnie na cztery małe kawałki. Dorzucamy do wywaru. Dodajemy surową kiełbasę i gotujemy przez około 20 minut aż będzie gotowa, następnie wyciągamy ją i kroimy na półksiężyce. Ząbek przeciskamy przez praskę i dodajemy do wywaru. W międzyczasie obieramy ziemniaki i kroimy w kostkę. Kiedy uznamy, że marchewka jest już prawie miękka dodajemy ziemniaki, pokrojony boczek oraz kiełbasę. Proszę samemu ocenić czy należy dodać 3 czy 4 ziemniaki. Każdy preferuje żurek w innej postaci. Ja osobiście lubię kiedy jest gęsta ale więcej w niej płynu aniżeli ziemniaków/marchewki/kiełbasy. To samo się tyczy kiełbasy  : )
Proszę mieć na uwadze, że ziemniaki miękną dosyć szybko. Następnie wlewamy zakwas i mieszamy łyżką. Gotujemy zupę przez kolejny 10 minut ciągle mieszając.  Żurek starajmy się gotować na bardzo małym gazie i pod przykryciem dzięki czemu smaki poszczególnych dodatków będą miały szanse wydobywać się bardzo powoli i nadadzą zupie królewski aromat i szlachetność. Na koniec przyprawy solą, pieprzem i obficie posypmy majerankiem. Przy podawaniu do miski dodajmy pół jajka ( chyba że ktoś woli całe : )

P.S.
Jeśli żurek wyjdzie nam zbyt gęsty dolejmy wody, jeśli zbyt rzadki zagęśćmy mąką. 
Do zupy można dodać śmietankę 30%. Ja tym razem pominęłam ze względu na ciężkość pozostałych potraw.




Smacznego !

niedziela, 19 listopada 2017

Posypka Kakaowa z Płatkami Kokosa, Ziarnami i Orzechami

Ta Posypka jest Genialna ! Nadaje się do owsianki, jaglanki, puddingów i innych deserów, a Najlepsza jest jedzona jako przekąska : )
Dzięki temu, że są w niej ziarna, kokos i kakao bardzo szybko potrafi zaspokoić ochotę na słodycze. Zaliczam ją do Fit Przekąski Guilt-Free...można jeść bez wyrzutów sumienia ; )
Przepis pochodzi z mojej ukochanej książki I QUIT SUGAR FOR LIFE.

Składniki:
  • 175g płatków kokosa
  • 250g ziaren:  orzechy włoskie i laskowe / płatki migdała lub całe orzechy / ziarna słonecznika / pestki dyni / zmielonego maku / sezamu
  • 3 łyżeczki cynamonu
  • 80g rozpuszczonego oleju kokosowego
  • 4 łyżki miodu lub syropu klonowego
  • 50g kakao deserowego

Wszystkie składniki wymieszać w misce ( orzechy wcześniej posiekać na nieco mniejsze kawałki ), można dodać więcej miodu jeśli posypka jest dla was niezbyt słodka. Na dużej blaszce wyłożyć papier do pieczenia, następnie przełożyć posypkę.
Piec w piekarniku nagrzanym do 150 stopni, na średniej półce przez 20-30 minut aż ziarna będą chrupiące. Przemieszać posypkę od czasu do czasu aby się nie przypaliła.

P.S. 
Ja piekłam swoją z termoobiegiem więc mieszać musiałam dosyć często.





Smacznego ! 

Ekspresowe Tagliatelle z Mięsem Mielonym

Witam Was Serdecznie !

Dzisiaj chciałabym podać Wam przepis na bardzo szybki obiad kiedy naprawdę nie macie czasu na przygotowanie czegoś sensownego a zjadłoby się coś dobrego. Danie przyrządza się ekspresowo a smakuje rewelacyjnie.
W ogóle uważam, że mięso mielone  zawsze warto mieć w zamrażalniku bo idealnie się sprawdza w sytuacjach podbramkowych kiedy nie mamy pomysłu na jutrzejszy obiad : )
Zaletą tego dania jest to, że robi się ono same. My w tym czasie możemy usiaść w fotelu i czytać książkę.
Zapraszam !

Składniki:

  • 500g dobrej jakości mięsa mielonego wieprzowego
  • 800g passaty w słoiku
  • 1 cebula
  • 2 ząbki czosnku
  • makaron tagliatelle
  • sól & pieprz
  • świeża bazylia ( może być suszona )
  • suszone oregano
  • pieprz chilli
  • oliwa z oliwek
  • kawałek Parmezanu

Rozgrzewamy głeboką patelnię, wlewamy 4 łyżki oliwy z oliwek. Cebulę kroimy w większą kostkę i wrzucamy na olej. Smażymy do uzyskania złotego koloru ( starajmy się jej nie przypalić ). W międzyczasie obieramy czosnek, przeciskamy przez praskę i dodajemy do cebuli. Smażymy przez kilka minut a następnie dodajemy mięso. Kiedy mięso ładnie zbrązowieje wlewamy passatę, zmniejszamy moc palnika, dodajemy sól, pieprz, chilli, około 10 listków świeżej bazyli ( porwijmy każdy listek na kilka mniejszych części ), suszone oregano. Wymieszać to dokładnie, przykryć i gotować około 30 minut. Pamiętajmy aby sos dosyć często zamieszać łyżką. Kiedy uznamy, że sos nadaje się do podania ugotujmy ok 200-300g makaronu. Makaron zawsze wrzucam do wrzącej wody i mieszam często aby nie przywarł do dna. Już ugotowany makaron wylewam na durszlak, chwilę płuczę pod zimną wodą, aby się nie skleił i kilka razy przecinam nożem, aby go skrócić. Tym sposobem w trakcie jedzenia łatwiej bedzie nam go chwytać widelcem, makaron będzie dobrze zanużony w sosie i nie popryskamy całego stołu : ) 
Do miseczki lub głębszego naczynia nakładamy trochę sosu, następnie porcja makaronu, ponownie sos i potarkowany parmezan. Udekorować listkiem bazylii. 





Smacznego !

poniedziałek, 2 października 2017

Łazanki

Witam Serdecznie !
Wiecie czego bardzo dawno nie jedliśmy ? Łazanek...
Robiłam je ostatnio ze 4 lata temu. Wiem, że dzisiaj będą smakować wybornie bo to takie wyczekane i upragnione danie : )
Przepis ten jest bardzo prosty i takie łazanki smakują Nam najbardziej. Od razu na wstępie zaznaczę, że moje łazanki robię 2-3 dni, ponieważ bardzo ważne jest, aby kapusta zmieniła smak jak na bigos poprzez smażenie jej kilka razy dziennie. Wtedy danie ma głębię smaku, której nadaje właśnie dobrze przesmażona kapusta.
Zapraszam!




Składniki:

  • duży słoik kwaszonej kapusty
  • makaron łazanki
  • 0,5 kg boczku wędzonego
  • 2 średnie cebule
  • sól i pieprz
  • olej rzepakowy
  • 3 liście laurowe i 3 ziele angielskie

Kapustę przekładam na durszlak i płuczę pod zimną wodą aby usunąć jej kwaśny smak. W międzyczasie sprawdzam smak kapusty i zawsze staram się aby kapusta pozostała lekko kwaśna, ponieważ to znacznie wpłynie na smak naszego bigosu : )
Boczek kroję na kawałki ( część mięsna ), tłuste kawałki odkrajam i układam na dnie garnka po czym lekko podsmażam, aby boczek puścił tłuszcz. Następnie wyjmuję kawałki i wyrzucam do kosza. Cebulę kroję w kostkę, dodaję kilka łyżek oleju i smażę na złocisty kolor. 
Dodaję kapustę liść laurowy i ziele i smażę na wolnym ogniu przez kilka godzin, następnie zestawiam z palnika i powtarzam czynność. Następnego dnia robię to samo aż do momentu kiedy kapusta będzie smakowała jak bigos. W trakcie jej smażenie doprawiam solą i pieprzem. Kiedy uznamy, że nasz bigos jest już gotowy gotujemy makaron łazanki ( ok 1/2 opakowania ) i mieszamy dokładnie z kapustą. 

P.S. 
Czasem do łazanek dodaję kiełbasę. Tym razem mieliśmy ochotę tylko na dodatek boczku.



Smacznego !

Kotlet Schabowy z Ubitymi Ziemniaczkami

Co tu dużo pisać. Po prostu Tradycyjny Polski Obiad czyli Kotlet Schabowy : )
Nie mogłam się zdecydować na jakie ziemniaki miałam ochotę, czy tradycyjne czy słodkie zatem powstały dwie wersje.
Dla męża tradycyjne ziemniaczki, obowiązkowo polane tłuszczem z patelni : ) Przepis jest dla jednej osoby.




Składniki:

  • schab pokrojony w plastry ( u mnie medaliony )
  • ziemniaki ( 3-4 małe ziemniaczki )
  • bataty ( pół średniego batata )
  • opakowanie mixa sałatkowego
  • opakowanie sosu sałatkowego Knorr
  • masło i jogurt grecki do puree z ziemniaków
  • sól i pieprz
  • bułka tarta do obtaczania kotletów
  • 1-2 jajka do obtaczania kotletów
Medaliony rozbić za pomocą tłuczka na preferowaną grubość, posolić i popierzyć do smaku. Odłożyć na bok. Ziemniaki obrać, pokroić na mniejsze kawałki aby się szybko ugotowały. Do garnka wlać wody tak, aby zakryła 2-3 wysokości, na górę położyć sitko, a na nie ułożyć ziemniaki. Ugotować na parze do miękkości. W momencie kiedy ziemniaki będą w połowie miękkie zacząć smażyć kotleta. Około 10 minut przed podaniem obiadu doprawić sałatę za pomocą instrukcji na opakowaniu Sosu Sałatkowego ( ja zawsze dodaję 2 łyżki wody, 3 łyżki oleju lnianego lub oliwy z oliwek ). 
Kiedy ziemniaki będą miękkie rozdzielić je kolorami i doprawić za pomocą masła i jogurtu greckiego, doprawić solą. Ziemniaki zawsze doprawiam na oko więc proszę to zrobić według własnego upodobania. U mnie na tę porcję ziemniaków ( 1 rodzaj ) wyglądało to następująco: 1 kopiasta łyżeczka masła plus 2-3 łyżeczki greckiego plus sól, ubić na puree. 
Jeśli chodzi o ziemniaki słodkie to czasem robię ich zdrowszą wersję i masło zamieniam na oliwę z oliwek : )




Smacznego !

Tradycyjny Polski Rosół

Witam Was Serdecznie ! Kto nie lubi rosołu, prawda ? A no szczerze wam powiem, że kiedy byłam nastolatką bardzo marudziłam mamie kiedy na o...